poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Wycieczka part 2 :)

19.04.2012
Konrad na banknocie :D
Zacznę tak: Działo się! Były to urodziny Hani, która była z nami w pokoju. Około godziny szóstej wparowały do nas Ola 2, Jola i Agata. Złożyły jej życzenia i tak tego... Zaczęłyśmy wstawać. Najtrudniej przyszło to Pauli. Ale dała radę ;) Jola zaprosiła Hanię aby zagrała z nią w ping-ponga, ponieważ w tym czasie Ola 2 zbierała pieniądze na tort dla Hani, a ona nie mogła się o tym dowiedzieć! Przecież to niespodzianka. Zeszliśmy na śniadanie. Na szczęście Hania niczego nie podejrzewała. Następnie wybraliśmy się na wycieczkę po Zakopanym. Spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem który najpierw zaprowadził nas do starego kościółka z drewna. Potem wybraliśmy się na pobliski cmentarz gdzie leżał m.in. Sabała i Makuszyński. Później zaprowadził nas do jakiegoś parku narodowego. Było tam pełno śniegu, a droga wcale nie była bezpieczna. Po krótkim marszu zawróciliśmy :). Następnie udaliśmy się na skocznie Małysza. Po tym większość z nas kupiła sobie wielokolorowe żelki i oscypki z żurawiną bądź bez... Potem wyruszyliśmy do hotelu na obiadokolacje. Przyszedł czas na Krupówki. Dostaliśmy oczywiście czas wolny ale mieliśmy chodzić w grupach. Ja chodziłam z Paulą, Dorotą, Hanią i Konradem. Kupiliśmy sobie balony z helem, przez co tak fajnie mówiliśmy. Byliśmy też na lodach. Potem odłączyliśmy się od Pauli i Hani. Poszliśmy do kiosku aby kupić coś do jedzenia na drogę powrotną. Pani w sklepiku bardzo zakolegowała się z Konradem. Nadszedł koniec czasu. Wróciliśmy do hotelu. Po powrocie znów robiliśmy sobie jaja z ludzi, a następnie było ognisko... i niespodzianka! Hani się to bardzo podobało. Tort był śliczny i co najważniejsze pyszny! Później były gry i zabawy, Hania dostawała prezenty oraz zorganizowano konkurs! Wszystko było dobrze aż do czasu kiedy Anadi zderzył się z jakimś młodym z piątej klasy! Pojechał z panią od polskiego do szpitala. Wszyscy rozeszli się do pokoi. Mieliśmy laptopa więc wpadliśmy na pomysł aby zrobić banknot z podobizną naszego Konrada -.- Widzicie to na górze posta. Później spakowaliśmy nasze rzeczy i poszliśmy spać. Poprzedziła to jeszcze opowieść o duchach w wykonaniu Pauli. Zasnęłyśmy... c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz